- Hejt, pomówienia, oszczerstwa. Od 34 lat nie zgadzam się na to, aby w naszej gminie miały miejsce takie rzeczy. To się niestety teraz dzieje, a jest widoczne szczególnie w II turze wyborów o fotel Burmistrza Janikowa. Nie będę Wam wskazywał kogo warto popierać. Powiem Wam jednak na kogo nie zagłosuję w tych wyborach - skomentował włodarz gminy.
Andrzej Brzeziński stwierdził, że nie "odda głosu na hejterów, na ludzi, którzy odbierają lub chcą odbierać innym prawo głosu".
- Samorząd to jest wyzwanie, ale i odpowiedzialność. Głos należy się osobie odważnej, takiej, która się nie boi sprostać wszystkim wyzwaniom, jakie niesie ze sobą pełnienie funkcji burmistrza. Moi drodzy, to od Was zależy w jakiej gminie obudzimy się 22 kwietnia. Czy będzie to Janikowo bezpieczne i stabilne oparte na ludziach doświadczonych, a nie populistach, którzy jedyne co oferują to zmiany. Oby to nie były zmiany na gorsze - dodał burmistrz.
Dotychczasowy włodarz, a obecnie radny powiatu stwierdził też, że od 34 lat ma szacunek do "wyborczych werdyktów".
- To Wasze święte prawo. Pamiętajcie, że razem z nim idą nie tylko przywileje, ale również obowiązki i odpowiedzialność za losy naszej gminy. Proszę Was, idźcie na wybory i wybierzcie mądrze - zakończył swój wpis.
[ZT]7157[/ZT]
[ZT]7156[/ZT]