Zamknij

Mateusz Ławniczak ponownie w Unii Janikowo

18:34, 15.01.2021 RJ, fot. źródło KS Unia Janikowo Aktualizacja: 18:36, 15.01.2021
Skomentuj

KS Unia Janikowo poinformowała o wzmocnieniach na nadchodzącą piłkarską wiosnę. Pierwszym wzmocnieniem będzie Mateusz Ławniczak. Dwudziestosiedmioletni środkowy pomocnik przeszedł do Unii Janikowo z Warty Gorzów Wielkopolski.

Mateusz Ławniczak do Warty Gorzów Wielkopolski trafił właśnie z Unii Janikowo.  Teraz zawodnik znów znajdzie się w Dumie Kujaw.

Mateusz Ławniczak urodził się 22 września 1993 roku w Gnieźnie. Gra na pozycji środkowego pomocnika i jest wychowankiem Mieszka Gniezno. Występował także w juniorach MSP Szamotuły. W piłce seniorskiej zadebiutował w trzecioligowym Sokole Kleczew. Następnie został zawodnikiem Victorii Września. W rundzie jesiennej sezonu 2014/2015 reprezentował barwy Widzewa Łódź, w którym zadebiutował na zapleczu ekstraklasy. Następnie powrócił do klubu z Wrześni, a później trafił do Jaroty Jarocin. W latach 2016-2018 grał w niemieckich klubach, takich jak: MTV Dannenberg von 1863, SV Eintracht Lunberg i SV Einchede. Po powrocie do Polski trafił do Mieszka Gniezno, a po rocznym pobycie w tym klubie postanowił związać się z janikowską Unią, w której w rozgrywkach ligowych rozegrał szesnaście meczów jako podstawowy zawodnik. Na boisku przebywał przez tysiąc trzysta czternaście minut i osiem razy został ukarany żółtą kartką. Rundę jesienną sezonu 2020/21 natomiast przepracował w trzecioligowej Warcie Gorzów Wielkopolski, w której zagrał piętnaście ligowych spotkań. Każdy mecz zaczynał w podstawowej jedenastce, a na boisku spędził tysiąc dwieście siedemdziesiąt sześć minut. Oznacza to, że z piętnastu występów Mateusz tylko cztery razy schodził z boiska przed ostatnim gwizdkiem sędziego. Przez ten czas zdołał uzbierać dziewięć żółtych kartek.
 

KS Unia Janikowo

[PORADA]

[ZT]790[/ZT] 

(RJ, fot. źródło KS Unia Janikowo)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%