Na trzy miesiące do aresztu trafił 42-letni mieszkaniec gminy Janikowo. Poproszony o przysługę sam wpędził się w kłopoty. Zaczęło się od tego, że jechał nietrzeźwy i naruszył sądowy zakaz kierowania pojazdami. Potem jeszcze wpadł za narkotyki. Mężczyźnie, który chciał „pomóc” swojemu koledze grozi teraz 10 lat więzienia.
Sprawa ma swój początek w ubiegłym tygodniu (01.12.21). Wówczas uwagę policjantów z „patrolówki” z Komisariatu Policji w Pakości zwrócił jadący oplem, który nie zastosował się do znaku zakazu wjazdu. Policjanci ruszyli za kierowcą i zatrzymali go do kontroli. Samochodem kierował 43-letni mieszkaniec Inowrocławia. Policjanci wyczuli od mężczyzny alkohol.
Badanie stanu trzeźwości wykazało 0,8 promila alkoholu w jego organizmie. Patrol wówczas zatrzymał mężczyźnie prawo jazdy. On sam natomiast dostał też wezwanie do stawiennictwa się w pakoskim komisariacie celem przesłuchania. Finalnie ten mężczyzna usłyszał już zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości. Grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności.
Jeszcze w dniu zatrzymania, kierowca opla skontaktował się ze swoim znajomym, by ten odebrał go z policji i zabezpieczył jego samochód. Znajomy faktycznie dotarł do komisariatu. Policjanci rozpoznali w nim mężczyznę, który ma sądowy zakaz kierowania pojazdami ważny do maja 2022 roku. 42-latek powiedział policjantom, że on nie kierował tylko jeszcze ktoś inny go przywiózł. Takim tłumaczeniem myślał, że uda mu się uniknąć konsekwencji. Było wręcz odwrotnie. Dowiedli tego dociekliwi policjanci.
[ALERT]1638812416121[/ALERT]
Tego samego dnia po północy ta sama służba patrolowa na jednej z dróg, od strony Pakości zauważyła forda, a w nim za kierownicą tego samego 42-latka. Policjanci zatrzymali samochód do kontroli. Kierowca na ich oczach nie tylko złamał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Badanie jego stanu trzeźwości wykazało, że miał ponad promil alkoholu w organizmie więc trafił do policyjnego aresztu. To jednak nie wszystko w co się wplątał.
Policjanci uzyskali informację, że ten właśnie mężczyzna może być uwikłany w proceder narkotykowy. Po pogłębieniu tej wiedzy, już następnego dnia pakoscy policjanci przeszukali miejsce jego zamieszkania na terenie gminy Janikowo. Ujawnili tam środki odurzające w postaci: 22,9 grama marihuany, 16,65 grama tabletek ecstazy i ponad 168 grama amfetaminy.
Zebrane dowody przeciwko mężczyźnie skutkowały tym, że usłyszał już zarzuty kierowania w stanie nietrzeźwości i naruszenia sądowego zakazu prowadzenia pojazdów. Pakoscy policjanci wraz z oskarżycielem wystąpili do sądu o tymczasowe jego aresztowanie. W piątek (03.12.21) decyzję o trzymiesięcznym areszcie podjął inowrocławski sąd. Teraz podejrzanemu grozi kara do 5 lat więzienia za przestępstwa drogowe. Dużo więcej, bo do lat 10, grozi mu za posiadanie znacznej ilości narkotyków.
[ZT]2243[/ZT]
[ZT]2231[/ZT]
[ZT]2225[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz