Święto Niepodległości to czas, w którym mamy w przestrzeni publicznej wiele wydarzeń patriotycznych. Warto podkreślić, że dziś możemy w o wiele łatwiejszy sposób okazywać naszą miłość do Ojczyzny — nie trzeba ryzykować zdrowiem czy życiem. Podczas wojen i powstań potrzebna była determinacja i odwaga, by okazać swój patriotyzm, dziś zaś przywiązanie do ojczyzny można wyrażać m.in. poprzez patriotyzm gospodarczy.
Patriotyzm konsumencki i gospodarczy jest zachowaniem niezwykle pożądanym, szczególnie w obliczu postępującego procesu globalizacji i liberalizacji handlu, zmian preferencji zakupowych oraz rosnącej konkurencji na rynku krajowym i międzynarodowym.
W codziennym życiu wsparcie dla kraju można okazać poprzez patriotyzm konsumencki, czyli świadome dokonywanie zakupów produktów i usług pochodzących z Polski. W przypadku żywności jest to bardzo łatwe. Od kilku lat funkcjonuje oznaczenie "produkt polski", którego jestem współautorem. Kupując takie artykuły, mamy gwarancję, że zostały one wyprodukowane w Polsce, z surowców pochodzących od polskich rolników. Powinniśmy również zwracać uwagę, czy kupujemy w polskich sieciach handlowych, polskich sklepach internetowych, oraz wybierać wakacje w Polsce, a nie za granicą. Wszystko to ma wpływ na kondycję naszej gospodarki i budżet państwa.
Wybierając rodzimą żywność, dbamy o naszą gospodarkę, ponieważ firmy i rolnicy prowadzący działalność na terenie Polski dokonują tutaj zakupu energii, paliw i innych środków, z których akcyzy i podatki zasilają budżet państwa; sami również są płatnikami podatków. Dzięki temu mamy wyższe wpływy i możemy przeznaczyć więcej na edukację, służbę zdrowia, obronność i inne cele finansowane z budżetu państwa.
Oprócz korzyści gospodarczych są także korzyści społeczne w postaci miejsc pracy. Duża część sieci handlowych działających w Polsce to podmioty zagraniczne. Wybierając polskie produkty, dajemy jednoznaczny sygnał, że te produkty muszą znajdować się w sprzedaży, ponieważ klienci ich oczekują.
Od 2019 r. sklepy są zobowiązane do znakowania kraju pochodzenia sprzedawanych ziemniaków, a od 2020 r. wymóg ten dotyczy również mięsa surowego na ladach.
Nawet drobne zmiany w wyborach dokonywanych przez polskich konsumentów mogą stanowić impuls do dalszego rozwoju polskiej gospodarki. Takie działanie to budowanie siły polskiej marki, a w rezultacie świadome budowanie silnej Polski.
Kupowanie produktów wyprodukowanych w Polsce to również dbałość o środowisko — skracamy transport, przez co ograniczamy ślad węglowy.
Marcin Wroński
radny powiatu inowrocławskiego
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz