Zamknij

Pożegnalna sesja w Janikowie: Absolutorium, łzy wzruszenia i... ucięty krawat!

22:38, 03.05.2024 PB Aktualizacja: 22:48, 03.05.2024
Skomentuj

Podczas kwietniowej sesji rady miejskiej samorządowcy pożegnali Andrzeja Brzezińskiego. Ostatnia sesja nie była łatwa dla wielu z radnych. Towarzyszyły jej łzy wzruszenia, ale również głosowanie nad absolutorium i debata nad stanem gminy. Andrzej Brzeziński pożegnał się nietypowo - postanowił przeciąć nożyczkami swój krawat, aby żartobliwie podkreślić zakończenie swojej samorządowej służby w roli burmistrza.

Raport o stanie gminy

Ustępujący burmistrz podczas sesji poinformował o stanie finansów gminy. Przedstawił również ile aktualnie środków znajduje się na rachunku bankowym, ile wynoszą wydatki i jaka jest aktualnie nadwyżka w budżecie. Z informacji burmistrza można było dowiedzieć się jak wygląda dziś zadłużenie gminy. Na tle sąsiednich samorządów nie jest ono wysokie i wynosi 13,8% (14 mln).

- Mój ostatni taki moment kiedy mogę przedstawić raport o stanie gminy. Od kilku lat, takie raporty musimy wykonywać. Stan naszej gminy oceniam jako bezpieczny pod kątem technicznym oraz w miarę dobry w temacie infrastruktury drogowej - mówił Andrzej Brzeziński.

Demografia problemem

Włodarz zaznaczył, że problemem Gminy Janikowo jest demografia. Ten temat dotyczy jednak nie tylko janikowskiej gminy, ale całego państwa. 

- Między rokiem 2015-2023 nastąpił liczący 8% spadek liczby ludności. Liczba mieszkańców zmniejszyła się z 13450 do 12434 mieszkańców. Przyrost naturalny dla Gminy Janikowo wyniósł -51 osób w 2023 roku. Oznacza to, że urodziło się o 51 osób mniej niż zmarło. Migracja stała wynosi 62 osoby. Zawartych zostało 50 małżeństw. Jest to ogólnopolski trend i nie mamy na to większego wpływu. Praktycznie w całym kraju rozwijają się tylko tereny podmiejskie, tam gdzie migrują mieszkańcy - mówił Andrzej Brzeziński.

Włodarz podsumował również finanse gminy i inwestycje jakie są zaplanowane. Burmistrz zaznaczył, że na sytuację inwestycyjną w ciągu 34 lat jego rządów mocno wpłynął obowiązek utrzymywania przez gminę oświaty. Subwencje nie są wystarczające, a prowadzenie szkół mocno obciąża lokalny budżet. 

- W latach 1990-1998 kiedy nie mieliśmy szkół, gmina była zasobna, bo na inwestycje mogliśmy przeznaczyć nawet do 50% dochodów gminy. W momencie przejęcia szkół radykalnie się to zmieniło - mówił z mównicy Andrzej Brzeziński.

Infrastruktura techniczna, oświata i bezpieczeństwo

Jak zauważył burmistrz, infrastruktura techniczna została przygotowana na 54 miliony złotych i dotację w wysokości 45 mln złotych. Wymienił także drogi jakie zostały do tej pory zrealizowane oraz zaplanowane w najbliższym czasie. Dotyczy to m.in. przetargu dla ulicy Kozala (dojście do Dworcowej) czy otwarty przetarg na remont kapitalny Zachodniej, Zacisze, Kwiatowej, Spacerowej, Miłej, Wałowej, Polnej oraz dojazd z Polnej do Kołudy Małej. Co do rozstrzygnięcia przetargu nie ma jeszcze decyzji. Włodarz zauważył, że wiele ułatwić powinny również środki KPO.

W przypadku oświaty wydatki wynoszą ponad 22 miliony złotych z czego subwencja pokrywa około połowę tej sumy. Ponad 9 mln stanowią środki własne gminy. Andrzej Brzeziński przedstawił m.in. jakie są obecnie subwencje na uczniów w poszczególnych placówkach.

W przypadku policji w Janikowie problemem są wakaty (aktualnie 3). Jednostki OSP zostały odpowiednio wyposażone. Z przedstawionych informacji wynika, że jednostki te mają odpowiedni sprzęt oraz odzież.

Gospodarka odpadami i wodą

W tej części swojej wypowiedzi ustępujący burmistrz dodał, że w temacie gospodarki odpadami  gmina jest związana decyzją sejmiku z Inowrocławiem i tam musi ona dostarczać odpady. Szczegółowe informacje zostały przekazane także w sprawie zaopatrzenia wody w Wierzejewicach. System ten funkcjonuje prawidłowo. Jedyny problem pojawia się latem, gdy niektórzy wykorzystują wodę w większej ilości do podlewania swoich ogródków. Osłabia to tzw. ciśnienie wody.

- Uważam gminę za bezpieczną. Mam nadzieję, że oddaje ją w dobre ręce. Czwórka z Was, radnych będzie miała okazję dalej funkcjonować w tej radzie. Życzę mądrych decyzji, żebyście się poukładali, bo rozumiem, że łatwo nie będzie. Są w nowej radzie osoby z pięciu komitetów wyborczych. Może nie być to łatwe dla wszystkich. Serdecznie dziękuje za ostatnie lata współpracy - dodał burmistrz.

Co z pomysłem oczyszczalni ścieków?

Andrzej Brzeziński odniósł się także do pomysłu nowego burmistrza w sprawie oczyszczalni ścieków. Jak wyjaśnił gmina Janikowo korzysta z oczyszczalni na terenie zakładów sodowych. Przedstawił także jak wygląda proces oczyszczania tej wody, a także informację, że po tym procesie jest ona pompowana do Wisły koło Nieszawy. Badania przeprowadzone w tej wodzie są poniżej błędu pomiaru, czyli nie są do wyłapania.

- Mam nadzieję, że bardzo głęboko te propozycje przeanalizujecie. Rozumiem gdyby fabryka padła. Nic jednak na to nie wskazuje. Na zbudowanie ciepłowni ja profilaktycznie miejsce zostawiłem. Potencjalna lokalizacja dla oczyszczalni ścieków może być w okolicy wymywania chlorków, ale to i tak byłoby na fabryce. Koszty tej inwestycji to nie będzie kilka milionów, tylko minimum 100 milionów. To jest nierealne, więc podchodziłbym do tego z dużym rozsądkiem - dodał burmistrz.

Krótka dyskusja

O kwestię bezpieczeństwa w sprawie wysypiska w Giebni zapytała Agata Gilas-Pyzik. Chodzi o wpływu toksycznych odpadów na środowisko lokalne. Radna zwróciła również uwagę, że upływająca kadencja była pełna niespodzianek m.in. ze względu na COVID-19. 

- To, że tam cuda się działy to nie była tajemnica poliszynela. Jeśli chodzi o naszą gminę to jest ona bezpieczna. Nawet jakby chemikalia dostały się do kanału Noteckiego, to ominie to nas, pojawi się dopiero w Pakości, tam gdzie jest śluza. Nasza stacja w Wierzejewicach jest bezpieczna - zaznaczył Andrzej Brzeziński.

Do wystąpienia burmistrza odniósł się także Robert Padoł i Grzegorz Czerwiński. Pierwszy dopytywał o kwestię sprzedaży mieszkań. Przewodniczący rady miejskiej natomiast przyznał, że szansą dla gmin są środki z KPO, a kwestie oświatowe mocno obciążają lokalne budżety.

- Nasze budynki oświatowe są na wysokim poziomie. Tam się zdarzy zapewne jakiś remont, ale nasze dzieci uczą się w dobrych warunkach - dodał Grzegorz Czerwiński potwierdzając, że jednostki straży pożarnej są dobrze wyposażane, a kwestie kadrowe w policji dotyczą braków w całym województwie. Najpierw jednak policjanci trafiają do Inowrocławia.

- Jeśli chodzi o oczyszczalnie ścieków to bez nerwowych ruchów. Nie będziemy już, mówię o większości spośród nas, o tym decydować, ale na pewno powinniśmy przyglądać na spokojnie tym pomysłom. W temacie demografii trzeba dodać, że młodych ludzi trudno jest zatrzymać. Można im obiecać cuda. Ludzie szukają pracy oraz mieszkań. Jeśli już mają rodziny swoje potrzeby kierują w stronę przedszkoli i żłobków - dodał Grzegorz Czerwiński.

Głosowanie nad wotum zaufania i absolutorium oraz obcięty krawat

W głosowaniu nad wotum zaufania wszyscy radni zagłosowali za jego udzieleniem Andrzejowi Brzezińskiemu. Następnie odczytano pozytywną opinię Regionalnej Izby Obrachunkowej oraz wniosek Komisji Rewizyjnej w sprawie absolutorium dla Andrzeja Brzezińskiego za rok 2023. Wszyscy radni zagłosowali za jego udzieleniem. Włodarz podziękował za przegłosowanie tych uchwał i pożegnał się z radnymi.

- Czekałem na to 34 lata - powiedział podczas sesji ustępujący burmistrz, który chwycił za nożyczki i obciął fragment swojego krawata, co miało być symbolicznym gestem zakończenia jego pracy w roli włodarza gminy. Podziękował także Grzegorzowi Czerwińskiemu za dobre wykonywanie funkcji przewodniczącego rady.

Z podniesionym czołem

Pożegnanie objęło zarówno burmistrza, jak i radnych. Znakomita ich większość nie znalazła się w kolejnej kadencji w radzie miejskiej. Do Andrzeja Brzezińskiego zwrócił się natomiast Grzegorz Czerwiński.

- Nie pojawił się pan znikąd. Sukcesywnie pan realizował priorytety, które poprawiały standard życia mieszkańców. Przez te 34 lata było tego mnóstwo. Nie zostawał pan obojętny na potrzeby seniorów i dzieci. Każdy może mieć własne zdanie na temat pana pracy. Każdy też widzi jak Gmina Janikowo się rozwinęła. Miasto jest bezpieczne, czyste. Nie zawsze dostrzegamy to co widzą odwiedzający nas goście, turyści i inni. Ci co odwiedzają Janikowo, chętnie nas chwalą - mówił Grzegorz Czerwiński.

Jak zauważył przewodniczący rady miejskiej, funkcja burmistrza to publiczna służba, która wymaga cierpliwości.

- Służba ta wymaga cierpliwości, zrozumienia i aby sprostać wymaganiom wspólnot trzeba je szanować. Z empatią wsłuchiwać się w jej potrzeby. Pana zaangażowanie było ogromne. Pozostawia pan gminę zupełnie inną. Z podniesionym czołem może pan powiedzieć, że nie został zmarnowany ten okres. Poświęcił pan całe życie dla dobra mieszkańców. Nie żegna się pan całkowicie z samorządem. Postanowił pan wystartować jako osoba bezpartyjna do rady powiatu i otrzymał pan zaufanie mieszkańców. Proszę wspierać nowe władze powiatu i dalej dbać o nas - dodał Grzegorz Czerwiński.

Dołącz do nas na Facebooku!Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i fotorelacje. Jesteśmy tam, gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

[ZT]7341[/ZT]

[ZT]7342[/ZT]

[ZT]7343[/ZT]

(PB)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

waldek kiepskiwaldek kiepski

0 0

Ten odchodzący czlowiek skazany wyrokiem sadowym za to ze "chyba widział i tyle"?, a moze nie widział i nic nie wie.... jego sprawa, powinien kupic kolo i *%#)!& sie w czolo. Dzisiejszy dzien pokazał jak to robi się remonty na wybory, że pół miasta zalane. Ze wstydu powinien zniknac z zycia publicznego, ale ni uja, idzim do powiatu. Oczywiscie duzo zrobił dla miasta i gminy, mieli walczyc o cukrownie i co wyszlo wiemy, nad jeziormem miało byc drugi san reno a wyszlo san gówno. A reszta no coż, syf kiła i mogiła. Oby nowa włądza ich rozliczyła co do złotówki. I za unie janikowo również. 21:32, 05.05.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo