- Rada nadzorcza Wojskowych Zakładów Inżynieryjnych w Dęblinie odwołała w poniedziałek z funkcji prezesa byłego posła PiS Łukasza Zbonikowskiego - poinformowała dziś TVN24.pl
Były poseł PiS zaczął szukać nowej pracy, w sierpniu udało się mu zostać prezesem spółki należącej do Polskiej Grupy Zbrojeniowej Wojskowych Zakładów Inżynieryjnych w Dęblinie gdzie pracuje około 200 osób.
- Powołanie Zbonikowskiego na prezesa państwowej firmy wywołało oburzenie części mediów oraz polityków opozycji - podkreśla TVN24. - Zbiegło się w czasie z powołaniem do rady nadzorczej PKP Cargo stryja prezydenta Andrzeja Dudy Antoniego Dudy, który nie miał wcześniej żadnego doświadczenia związanego z koleją oraz powołaniem na prezes Fundacji Agencji Rozwoju Przemysłu Kamili Andruszkiewicz, żony wiceministra cyfryzacji Adama Andruszkiewicza. Kobieta w piątek zrezygnowała z funkcji po zarzutach o nepotyzm.
Zdaniem Super Expressu, nowa posada posła PiS miała oburzyć samego Jarosława Kaczyńskiego i spowodować wymuszenie na Jacku Sasinie odwołanie świeżo upieczonego prezesa.
Sam Zbonikowski zaprzecza, że w objęciu stanowiska nie ma mowy o politycznych układach. Jak podaje nasz partnerski portal ddwłocławek.pl, poseł zapewniał, że szukał "pracy wielu miejscach, aż znalazł konkurs na prezesa Wojskowych Zakładów Inżynieryjnych w Dęblinie.
- Stwierdził też, że ma predyspozycje do objęcia stanowiska prezesa spółki zbrojeniowej, bo, jak mówił, "ojciec był wojskowym, uzbrojeniowcem w pułku inżynieryjno-saperskim, a cały Włocławek żył wojskiem" - czytamy w naszym partnerskim portalu.
[POGODA]1599487161695[/POGODA]
[PORADA]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz