W setną rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości samorząd województwa rozpoczął wybijanie specjalnej edycji medalu Unitas Durat Palatinatus Cuiaviano-Pomeraniensis przyznawanego mieszkańcom naszego regionu, którzy ukończyli sto lat.
- Życie najstarszych mieszkańców regionu jest klamrą, która łączy dziesięciolecia, towarzyszy całej współczesnej historii naszej ojczyzny. Ich losy są symbolem losów naszego kraju. Jesteśmy wdzięczni za świadectwo, za proste, osobiste opowieści, dlatego z wielką przyjemnością honorujemy nestorów mieszkających w regionie najwyższym wojewódzkim odznaczeniem – mówi marszałek Piotr Całbecki.
Janikowo w gmina powiecie inowrocławskim, w której mieszka Franciszka Wiatrowska. Stulatka swój jubileusz świętowała 24 marca. Pochodzi z Małopolski, skąd gdy była dzieckiem, jej rodzina przeniosła się do naszego regionu. Słynęła z doskonałych wytworów mięsnych, które gościły nie tylko na rodzinnym stole, ale też w domach mieszkańców Kołodziejewa (powiat inowrocławski) i okolic. W wolnych chwilach zajmowała się ogrodem, który był wielokrotnie nagradzany w lokalnych konkursach.
Franciszka Wiatrowska pochodzi z Małopolski – skąd, gdy była dzieckiem, jej rodzina przeniosła się do naszego regionu. Dzięki jej pracy przez lata wytwory mięsne mogły gościć na stołach mieszkańców Kołodziejewa i okolic. W wolnych chwilach zajmowała się ogrodem, który był wielokrotnie nagradzany w lokalnych konkursach.
Urodziła się 24 marca 1921 roku w miejscowości Zabłędza (województwa małopolskie) jako pierwsze z ośmiorga dzieci Wiktorii i Karola. W 1923 roku jej ociec powrócił z pracy w Stanach Zjednoczonych i zakupił gospodarstwo rolne w Kołodziejewie (powiat inowrocławski), gdzie przeniosła się cała rodzina. Na Kujawach dorastała i ukończyła szkołę podstawową.
Po wybuchu drugiej wojny światowej rodzina utraciła majątek na rzecz niemieckiego okupanta. Pozbawieni ziemi powrócili do Małopolski i zamieszkali u rodziny pod Krakowem, gdzie spędzili całą wojnę. Kiedy tylko było to możliwe, powrócili do naszego regionu.
W 1947 roku pani Franciszka stanęła na ślubnym kobiercu. Wyszła za mąż za Czesława Wiatrowskiego, z którym później przez lata prowadziła gospodarstwo rolne i zakład masarski.
Wyrabiane przetwory mięsne państwo Wiatrowscy sprzedawali w prowadzonym w Kołodziejewie sklepie. Małżonkowie doczekali się dwójki dzieci, syna Eugeniusza i córki Elżbiety, z którą dziś mieszka nestorka.
W wolnych od pracy i wychowywania dzieci chwilach pani Franciszka zajmowała się roślinami, głównie kwiatami. Jej piękny ogród wyróżniany był w licznych konkursach organizowanych przez lokalne koło gospodyń wiejskich. W młodości pani Franciszka hobbystycznie jeździła na rowerze i wiele czasu poświęcała haftowaniu. Jest wesołą, pogodną i bardzo towarzyską osobą. Doczekała się trojga wnucząt i dwojga prawnucząt, które chętnie ją odwiedzają.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz