Mimo, że koniec zbiórki zaplanowano na 31 stycznia to już wczoraj udało się osiągnąć ponad 100% wymaganej kwoty. Wzruszenia nie kryła Marta Maciejewska, walcząca z białaczką.
- To, co się podziało w ostatnim czasie przeszło moje najśmielsze oczekiwania. Łzy wzruszenia towarzyszą mi codziennie, gdy obserwuje co się wokół mnie dzieje. Jacy ludzie są wspaniali. Dla mnie zrobiliście jest po prostu niemożliwe, a jednak - napisała pani Marta.
Przez ostatnie kilka tygodni, mieszkańcy Janikowa oraz okolic zaangażowali się w zbiórkę środków na rzecz pani Marty. Do uzbierania była spora kwota. Ponad 300 tysięcy złotych.
- To dzięki Wam mam szanse na dalsze leczenie. Dziękuje każdemu z Was za wszystko co dla mnie zrobiliście i robicie. Wiem, że daliście mi siłę, motywację do zmagania się z chorobą. Muszę w końcu wyjść i podziękować Wam wszystkim, uśmiechnąć się do świata i do Was i wykorzystać szansę, którą dał mi los. Mieć takich ludzi wokół siebie to zaszczyt! Łzy cisną się do oczu w tym szpitalnym łóżku. To jedyne na obecną chwilę co zdołałam z siebie Wam dać. Kocham Was wszystkich. Dziękuje. Będę walczyć. Obiecuje - napisała pani Marta.
[PORADA]
[POGODA]1607330288303[/POGODA]
Bartek i Anitka :o)10:23, 07.12.2020
2 1
Jeszcze bedziemy jeść ryż ba mleku
Pamiętasz ??♥️??
Ściskamy goracooo
Kochana jesteśmy z Tobą
Dasz rade ❗️❗️❗️ 10:23, 07.12.2020