Rosnące ceny energii elektrycznej sprawiają, że coraz więcej właścicieli domów jednorodzinnych rozważa inwestycję w fotowoltaikę. Szczególnie popularnym wyborem jest instalacja dopasowana do domu o powierzchni około 120 m², ponieważ to metraż często spotykany w budownictwie jednorodzinnym w Polsce. W tym artykule przyjrzymy się, ile może kosztować taka instalacja, od czego zależy cena i w jaki sposób można obniżyć wydatki dzięki dostępnym dotacjom.
Jak dobrać moc instalacji fotowoltaicznej do domu 120 m²?
Pierwszym krokiem przed ustaleniem kosztów jest określenie zapotrzebowania energetycznego budynku. W przypadku domu o powierzchni 120 m² przeciętne roczne zużycie prądu wynosi od 3500 do 5000 kWh, w zależności od liczby domowników, używanych urządzeń oraz źródła ogrzewania. Przyjmuje się, że na każdy 1000 kWh zużycia potrzeba ok. 1–1,2 kWp mocy instalacji fotowoltaicznej. Dla domu 120 m² oznacza to zazwyczaj montaż instalacji o mocy 4–6 kWp. Taki zakres zapewnia pokrycie bieżących potrzeb energetycznych i, w niektórych przypadkach, dodatkowy zapas na przyszłość (np. przy planowanej instalacji pompy ciepła). Spełnia on także warunki dofinansowania na fotowoltaikę w ramach programu Mój Prąd, co jest ważnym aspektem dla wielu inwestorów.
Koszty instalacji fotowoltaicznej – co wchodzi w cenę?
Cena fotowoltaiki składa się z kilku elementów: modułów fotowoltaicznych, inwertera, konstrukcji montażowej, okablowania, zabezpieczeń oraz robocizny. W 2025 roku koszt instalacji dla domu o powierzchni 120 m² waha się średnio od 18 000 do 30 000 zł w zależności od:
mocy instalacji,
jakości i marki paneli,
rodzaju dachu (spad, kąt nachylenia, pokrycie),
opcji dodatkowych, takich jak optymalizatory mocy czy systemy monitoringu online.
Wyższa cena zazwyczaj oznacza lepszą wydajność modułów i dłuższą gwarancję, co w perspektywie kilkunastu–kilkudziesięciu lat użytkowania może okazać się bardziej opłacalne.
Jak obniżyć koszt inwestycji? Program Mój Prąd i inne dotacje
Jednym z najskuteczniejszych sposobów na zmniejszenie kosztu zakupu i montażu fotowoltaiki jest skorzystanie z programów rządowych, takich jak „Mój Prąd 6.0”. W jego ramach można otrzymać dofinansowanie na panele fotowoltaiczne, magazyny energii oraz magazyny ciepła. W zależności od wybranych komponentów dotacja może wynieść nawet do 28 tysięcy złotych. Oprócz tego warto pamiętać o uldze termomodernizacyjnej, która pozwala odliczyć od podatku wydatki poniesione na zakup i montaż instalacji (maksymalnie do 53 tys. zł).
Dlaczego warto skorzystać z pomocy specjalistów?
Proces uzyskania dotacji, dobrania mocy instalacji, a następnie jej prawidłowego zamontowania może być skomplikowany, szczególnie dla osób, które robią to po raz pierwszy. Dlatego wielu inwestorów decyduje się na kompleksową obsługę oferowaną przez firmy takie jak Defro Energy. Specjaliści nie tylko wykonują dokładną analizę zapotrzebowania energetycznego i dobierają odpowiedni sprzęt, ale też przygotowują dokumentację, pomagają w wypełnieniu wniosków o dotację oraz przeprowadzają cały montaż. Dzięki temu inwestor unika błędów, które mogłyby zmniejszyć efektywność instalacji lub uniemożliwić otrzymanie dofinansowania.
Kiedy inwestycja w fotowoltaikę zaczyna się zwracać?
Okres zwrotu zależy od kosztu początkowego, wysokości dotacji oraz poziomu zużycia prądu. Przy dobrze dobranej instalacji, wsparciu z programu „Mój Prąd” oraz uldze termomodernizacyjnej inwestycja może zacząć się zwracać po około 5–7 latach. Biorąc pod uwagę, że panele fotowoltaiczne mają żywotność 25–30 lat, daje to przynajmniej kilkanaście lat realnych oszczędności na rachunkach za energię.
Fotowoltaika a rosnące ceny prądu – dodatkowy argument
W ostatnich latach ceny energii elektrycznej systematycznie rosną i nic nie wskazuje na to, by miały zacząć spadać. Własna instalacja fotowoltaiczna pozwala uniezależnić się od części tych podwyżek, a w połączeniu z magazynem energii – jeszcze bardziej ograniczyć pobór prądu z sieci w godzinach szczytu. To szczególnie ważne dla właścicieli domów o powierzchni 120 m², w których zużycie energii jest dość wysokie.