Coraz więcej kierowców korzysta z samochodów, w których podstawowym wyposażeniem jest klimatyzacja. Niewielu jednak z nich korzysta z klimatyzacji zimą. Tak, tak to odpowiedni moment, aby włączyć klimę. Marzec, kwiecień to też idealny czas na serwis klimatyzacji.
Klimatyzacja jest złożonym elementem samochodu. Jej najbardziej awaryjną częścią jest sprężarka, która gdy jest przez dłuższy czas wyłączona, przy ponownym załączeniu zaczyna zawodzić. Szybko rozwijająca się tam korozja i brak oleju do smarowania uwalniają opiłki metalu z układu, co ostatecznie prowadzi do zatarcia się kompresora klimatyzacji. Wówczas naprawa klimatyzacji, czyli głównie sprężarki, to znaczny koszt, zaś wizycie w warsztacie samochodowym jest nieunikniona.
Aby klimatyzacja dobrze pracowała, nie tylko trzeba ją przynajmniej raz w roku serwisować. Najlepsze efekty daje stałe używanie układu. Trzeba więc włączać klimatyzację również zimą. Eksperci zalecają, aby robić to przynajmniej raz w tygodniu. Można wówczas włączyć klimatyzację na kwadrans. Tyle wystarczy, aby układ odpowiednio się naoliwił, przeczyścił i rozruszał.
Uwaga! Klimatyzacji nie wolno uruchamiać przy największym mrozach. Dotyczy to szczególnie nowych samochodów, w których producenci zakładają mechanizm uniemożliwiający używanie klimatyzacji w temperaturze poniżej 5 stopni Celsjusza, co ma podobno zapobiec oblodzeniu parownika. Można jednak najpierw nagrzać samochód, a następnie załączyć klimatyzację.
Wiele osób zastanawia się, czy klimatyzacja może zimą służyć jako ogrzewanie. Nie do końca. Układ wymiany powietrza jest ściśle sprzężony z układem ogrzewania samochodu. Dzięki temu szczególnie zimą, klimatyzacja wysusza zbierającą się w kabinie wilgoć, zapobiegając chociażby zagrzybieniu tapicerki.
Niestety, mimo delikatnego ogrzewania wnętrza auta, klimatyzacja nie powinna być używana jako alternatywa ogrzewania. Jest bowiem za mało wydajna. A przy zbyt intensywnym użytkowaniu może wpływać na większe spalanie paliwa.
Jest duża grupa kierowców, którzy używają klimatyzacji jedynie latem, podczas upałów. Nie mają oni problemu z wybraniem terminu serwisowania układu. Przeprowadzają kontrolę klimatyzacji po prostu tuż przed sezonem letnim, najczęściej wybierając późną wiosnę. Lepiej się jednak pospieszyć i uniknąć kolejek w auto serwisach. Na przegląd klimatyzacji można wybrać się już w marcu lub w kwietniu. Tym bardziej, że warsztaty samochodowe mają taką usługę w swojej ofercie.
Osoby używające klimatyzację całorocznie nie mogę zupełnie zaniechać wymiany czynnika chłodzącego, oleju w sprężarce klimatyzacji oraz odgrzybiania czy ozonowania układu. Najlepiej czynności te przeprowadzać wiosną lub przynajmniej raz na 15 tys. przejechanych kilometrów. Dzięki temu układ będzie wciąż działał wydajnie i bezpiecznie.
O serwisie klimatyzacji warto pomyśleć nie tylko po upływie roku od ostatniej wizyty w serwisie lub przejechaniu kilkunastu tysięcy kilometrów. Gdy szyby w aucie są stale zaparowane lepiej od razu udać się do mechanika. Wilgoć nie tylko utrudnia prowadzenie auta, ale też może doprowadzić do zagrzybienie układu klimatyzacji oraz zawilgocenie tapicerki samochodowej, podsufitki i innych elementów wykończenia wnętrz.
Głównej przyczyny parujących szyb należy szukać w niesprawnym układzie wymiany powietrza. Zimą najwięcej wody dostaje się do środka samochodu na przykład wraz z zaśnieżonymi butami. Roztapiający się śnieg zwiększa wilgotność powietrza, która osadza się na szybach.
Ponadto przyczyną parujących szyb jest niewyczyszczony filtr przeciwpyłowy. Nagromadzona w brudnym i zapchanym filtrze wilgoć przedostaje się wraz z powietrzem do wnętrza samochodu i osiada na szybach.
Zaparowane szyby mogą być też wynikiem niesprawnych nawiewów. Gdy powietrze krąży wewnątrz auta bez zasysania z zewnątrz, samoczynnie zasysa też wilgoć, która osiada na szybach i tapicerce samochodu.
Przyczyn parujących szyb można się również doszukiwać w zepsutym radiatorze lub nagrzewnicy. W tym przypadku, zwiększenie wilgoci w kabinie powoduje wyciekający płyn chłodniczy.
Przystępując do osuszenia wnętrza samochodu, najpierw trzeba zdiagnozować źródło wilgoci oraz je naprawić lub usunąć, odstawiając auto do warsztatu.
Filtry powietrza należy sprawdzać co 12-24 miesiące lub co 18-20 tys. przejechanych kilometrów. Czyszcząc lub wymieniając filtry powietrza, koniecznie trzeba zadbać o komory dolotowe oraz układ recyrkulacji. Przed zimą warto też sprawdzić stan uszczelek przy drzwiach, oknach oraz przy pokrywie bagażnika - tędy łatwo dostaje się wilgoć.
Nie wnoś na butach śniegu i lodu. Zadbaj o szczelność podłogi, przez którą dziurami, mogłaby przedostawać się do środka woda. Usuń ewentualne przecieki i wyczyść rynienki. Często wietrz samochód. Osuszaj gumowe i materiałowe chodniki.
Szyby samochodowe myj płynem do szyb i dokładnie wycieraj suchymi ręcznikami. Szyby dobrze też myć tak zwaną antyparą
Kierując nawiew na szybę czołową oraz okna boczne, szybko pozbędziesz się zalegającej na ich powierzchni wody. Klimatyzacje włączaj także zimą - raz w tygodniu na około 15 minut (unikaj tego zabiegu tylko przy srogich mrozach). Jeśli klimatyzacja działa nie wystarczająco dobrze, warto załączyć w samochodzie ogrzewanie, a nadmiar wody ściągnąć irchą lub inną, dobrze chłonną tkaniną.
Sprawny samochód gwarantuje zatem nie tylko bezpieczną jazdę. Dobry stan każdego z układów wpływa chociażby na odpowiednią wilgotność w kabinie samochodowej. Warto więc również zadbać o stan klimatyzacji i układów wymiany powietrza, ponieważ wpływa to nie tylko na komfort jazdy samochodem, ale również usuwa z kabiny samochodowej nadmiar wilgoci. A jeden z elementów, na który należy zwrócić szczególną uwagę to filtr kabinowy.
Czy istnieje kilka filtrów kabinowych, montowanych w samochodach? Nie. To nazewnictwo może wprowadzać w błąd. Filtry kabinowe są nazywane również przeciwpyłowymi, pyłkowymi, klimatyzacji oraz nawiewu.
Montowane w układzie klimatyzacji filtry kabinowe odpowiadają przede wszystkim za jakość powietrza - jak sama nazwa wskazuje - w kabinie. Zatrzymując kurz, drobiny asfaltu, pyłki, sadze i grzyby, zwiększają komfort jazdy kierowcy i pasażerów. I to niezależnie od tego w jakim otoczeniu znajduje się samochód.
Nie można zatem lekceważyć czystości filtra, ponieważ to od niego zależy jakość działania klimatyzacji samochodowej. Tymczasem zabrudzenie filtra nawiewu wywołuje parowanie szyb oraz powstawanie nieprzyjemnego zapachu w kabinie. Ponadto zapchany filtr pyłkowy może wywoływać alergie wziewne, ataki astmy i złe samopoczucie. A przecież nikt nie chciałby dostać trudnego do opanowania ataku kataru lub kaszlu podczas jazdy samochodem - czy to w drodze do pracy, czy na wakacje.
Każdy filtr kabinowy jest filtrem powietrza, ale nie każdy filtr powietrza jest filtrem kabinowym. Pomimo tego, że oba rodzaje filtrów oczyszczają powietrze.
Filtry powietrza wykonane są z tworzyw sztucznych takich jak poliester. Natomiast filtry montowane w kabinach to zazwyczaj modele z bibuły filtracyjnej lub węgla aktywnego.
Ponadto filtry kabinowe i powietrza różnią się wielkością powierzchni aktywnie pracującej. Filtry kabinowe mają większą powierzchnię absorbującą oraz umożliwiają wyławianie mniejszych pyłów i innych zanieczyszczeń.
Filtry powietrza są typowo technicznymi elementami. Poza tym filtry powietrza są mniej trwałe i muszą być częściej wymieniane.
Różnica między filtrami papierowymi oraz tymi z węglem aktywnym dotyczy głównie ich budowy. Filtr z aktywnym węglem ma dodatkową warstwę, która oczyszcza powietrze również z gazów i nie dopuszcza do przenikania do wnętrza samochodu m.in. spalin.
Tradycyjny, papierowy filtr kabinowy zbudowany jest z trzech warstw, które działając razem, pozwalają na skuteczne oczyszczanie powietrza.
Przy czym, mimo rozbudowanych warstw, filtry kabinowe, zwykłe, nie oczyszczają powietrza na przykład ze spalin.
Filtry kabinowe węglowe oprócz warstw, które widać w filtrach zwykłych, mają również dodatkową warstwę filtrującą powietrze na przykład z trujących gazów. Węgiel aktywny w czwartej warstwie posiada bowiem wyjątkowe właściwości filtracyjne.
Powinien być więc stosowany głównie w samochodach pokonujących znaczne trasy lub poruszających się w zatłoczonych miastach.
Jak można przypuszczać filtry węglowe są nieco droższe, ale nie warto w tej kwestii oszczędzać. Wyższa cena faktycznie idzie w parze ze znacznie lepszym działaniem produktu.
Filtry przeciwpyłkowe oprócz „uzdatniania” powietrza, wpływają również na komfort podróżowania samochodem.
Filtry kabinowe po prostu trzeba wymieniać! Należy to robić przynajmniej raz w roku, po przejechaniu 18-20 tys. km i za każdym razem, kiedy obserwujemy któryś z symptomów zapchanego filtra. Wiadomo też, że im samochód jeździ w trudniejszych warunkach, tym filtr powinien być wymieniany częściej.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz